Sztuka prostego macierzyństwa.
- Katarzyna Pilat
- 28 maj 2020
- 3 minut(y) czytania

Wszystko to, co oddala Cię od samej siebie, oddala Cię także od Twojego dziecka.
W języku japońskim słowo „zajęty” składa się z dwóch znaków znaczących „stracić” oraz „serce”. To nie jest tak, że jesteśmy ciągle czymś zajęte, ponieważ brakuje nam czasu. Jesteśmy zajęte, bo brak nam miejsca w naszym sercu. Na co? Zazwyczaj na to, co najważniejsze.
Staraj się nie ulegać wpływowi cudzych wartości. Zamiast tego wybierz filozofię prostego macierzyństwa, która pochodzi z Twojego wnętrza.
Jeśli ciągle jesteś czymś zajęta, tracisz kontakt ze sobą, ze swoim boskim źródłem. Tracąc kontakt ze sobą, tracisz kontakt z dzieckiem. Spędzaj jak najwięcej czasu z dzieckiem bez pośpiechu i zniecierpliwienia.
Im dalej od źródła, tym więcej frustracji, lęku i zmartwień. Ilekroć ogrnie Cię niepokój i przytłoczą troski, skieruj uwagę do serca. Dąż do równowagi wewnętrznej.
Spróbuj regularnie oczyszczać swój umysł z natłoku myśli. Te, które Ci nie służą, postaraj się powoli odsuwać od siebie. Pozwól im przypłynać i odpłynąć. Nie jesteś swoimi myślami. Nie skupiaj się na czymś, co nie jest Ci potrzebne.
Znajdź czas na pustkę, nic nierobienie, na nudę, na delektowanie się chwilą, na nieprzemyślanie, na nieocenianie, nieplanowanie, na stuprocentowe uważne bycie.
Kiedy poczujesz, że Twoje myśli ucichły, a umysł się uspokoił, wtedy zrozumiesz, że wracasz do siebie, a to jest dokładnie to, czym karmi się miłość Twojego dziecka.
Ustaw budzik na kwadrans wcześniej i naucz się mieć kwadrans tylko dla siebie. Z czasem niech to będzie pół godziny albo godzina, jeśli wolisz. Wypij z wdzięcznością kawę, wyjrzyj spokojnie przez okno, poczuj świeży powiew dnia, poczuj jak wszystko razem z Tobą budzi się do życia. Pomódl się, pobiegaj, weź prysznic, poczytaj coś, zapal świecę, pomedytuj. Znajdź coś swojego, dla siebie, swoją rutynę. Stwórz przestrzeń w swoim umyśle tylko dla siebie. Pokaż sobie, jak wiele dla siebie znaczysz na dzień dobry.
Pozbądź się tego, co stare i nieskuteczne, co nie działa, co Cię blokuje. Jeśli wybierasz filozofię prostego macierzyństwa, wybierasz też proste życie. Zrób porządki. Odpuść coś. Wyrzuć coś. Zrezygnuj z tego, co Cię obciąża, uwiera, zaśmieca Twoją przestrzeń.
Pozbywanie się obciążeń psychicznych i fizycznych nie jest zawsze przyjemnym doświadczeniem. Czasem bywa bardzo trudne i bolesne. Zaakceptuj to. Zawsze, gdy się od czegoś uwalniasz, napływa coś nowego. Powiedz sobie jasno: „Zdecydowałam się na proste, szczęśliwe macierzyńśtwo. Akceptuję wszystkie konsekwencje.” I powróć do serca. Zawsze powracaj do serca.
Twoje podejście do macierzyństwa odzwierciedla obecny stan Twojego umysłu. Przyjrzyj się sobie i temu, na co jesteś gotowa. Nie pozwól, by jakiekowiek okoliczności odebrały Ci radość z macierzyństwa.
Opanowanie sztuki prostego macierzyństwa wymaga czasu i wysiłku. Niech Cię nie zrażają przeciwności. Nie poddawaj się. Nie rezygnuj. Nie wybieraj dróg na skróty. To jest droga warta każdego wysiłku. Powiedz sobie: „Teraz pozostało mi tylko zwyciężyć. Nagrodą będzie mój spokój i spokój moich bliskich.” I tak też w końcu będzie, nawet nie zauważysz kiedy.
Zrezygnuj czasem ze swoich wygód. Być może przyzwyczaiłaś się do czegoś, co jest już nieaktualne, na tym etape zbędne. Przekonaj się, jakie osiągniesz z tego korzyści.
Celebrujcie wspólne posiłki. Rozkoszujcie się zdrowym życiem. Bądźcie wdzięczni za hojność natury. Wy też bądźcie hojni. Dzielcie się.
Naucz się odpuszczać kontrolę. Nie sprawdzaj wszystkiego. Nie naprawiaj wszystkiego, zwłaszcza czegoś, co się nie zepsuło.
Nie komplikuj, szukaj zawsze najprostszych rozwiązań.
Nie rób za dziecko tego, co już potrafi. Nie przeszkadzaj mu w rozwoju. Dzieci mają nieograniczony potencjał, pamietaj. Miej zaufanie do kompetencji dziecka.
Rób i powtarzaj tylko to, co działa. Jeśli coś nie działa, rób coś innego.
Korzystaj z tego, co posiadasz. Filozofia prostego macierzyństwa nie narzuca Ci życia w skromności. Prostota polega na pozbyciu się tego, co zbędne. Zastanów się, czy naprawdę potrzebujesz tego, co masz. I ciesz się tym, co masz.
Nie zamartwiaj się nad tym, na co nie masz wpływu. Zejdź na ziemię. Nie na wszystko masz wpływ. Kropka.
Korzystajcie wspólnie z natury. Bądźcie blisko natury. Pokochajcie naturę. Spędzajcie dużo czasu na świeżym powietrzu.
Miej odwagę być sobą. Spełniaj swoje marzenia. Innym też na to pozwól. Dąż do harmonii pomiędzy potrzebami swoimi a potrzebami innych.
Mamaste.
Od serca,
mamaijacoach
Comments